Miniony weekend nie przyniósł powodów do radości dla młodszych zespołów Notecianki Pakość. Wszystkie drużyny młodzieżowe oraz rezerwy zakończyły swoje spotkania bez zdobyczy punktowej.
Najtrudniejszy moment przeżyły rezerwy Notecianki, które w meczu wyjazdowym z Kujawianką Strzelno rozpoczęły spotkanie w dziesięciu z powodu braków kadrowych. Gospodarze szybko przejęli kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi, a przy stanie 11:0 i kolejnych kontuzjach w zespole z Pakości, mecz został przerwany w 67. minucie z powodu dekompletacji drużyny.
Juniorzy młodsi rozegrali swoje spotkanie u siebie z Tucholanką Tuchola, ale mimo ambitnej postawy musieli uznać wyższość rywala. Mecz zakończył się wynikiem 1:3, a jedyną bramkę dla Notecianki zdobył Wiktor Wiśniewski.
Z kolei trampkarze zmierzyli się z Pogonią, mając przez większość meczu przewagę liczebną. Mimo to nie zdołali wykorzystać okazji i przegrali 0:3. Spotkanie pokazało, że przewaga w liczbie zawodników nie zawsze przekłada się na wynik na tablicy.
Najwyższą porażkę zanotowali młodzicy, którzy podejmowali Unię Gniewkowo. Goście zdominowali spotkanie, zwyciężając aż 15:2. Dwa honorowe trafienia dla biało-niebieskich zdobyli Fabian Wencka oraz Wojciech Małetka.