Goplania Inowrocław nie zwalnia tempa w rozgrywkach Klasy B. W 6. kolejce drużyna rozegrała wyjazdowe spotkanie z Kujawami Markowice i nie dała rywalom żadnych szans, zwyciężając aż 7:0. Dzięki temu wynikowi zespół z Inowrocławia został samodzielnym liderem tabeli.
Mecz od samego początku układał się po myśli biało-niebieskich. Już w 10. minucie prowadzenie dał Goplanii Marcin Skonieczka, a osiem minut później ten sam zawodnik zdobył kolejną bramkę. W 21. minucie Skonieczka pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany po zagraniu ręką obrońcy rywali i mógł cieszyć się z hat-tricka. To był sygnał, że spotkanie będzie przebiegało pod pełną kontrolą inowrocławian.
W pierwszej połowie do siatki trafił jeszcze Kacper Ciesielski, ustalając wynik na 4:0. Po przerwie trener dokonał kilku zmian, ale obraz gry się nie zmienił – to wciąż Goplania dyktowała warunki. W 65. minucie bramkę zdobył Łukasz Bartoszkiewicz, a w końcówce meczu dorzucili swoje trafienia także Sebastian Kubus (88’) oraz Jakub Ziółkowski (90’).
Wygrana była ważna nie tylko ze względu na wysoką zdobycz bramkową, ale także sytuację w tabeli. Równolegle rozgrywane spotkanie w Szadłowicach zakończyło się sensacyjną porażką Mikrusa ze Zniczem Rojewo 3:4. Do tej pory Mikrus i Goplania szli równo, z kompletem zwycięstw, jednak po tej kolejce to Goplania Inowrocław została jedyną drużyną w stawce, która nie straciła punktów.
Zespół ma obecnie bilans 29:4 po sześciu rozegranych spotkaniach, co czyni go najskuteczniejszą drużyną ligi zarówno w ataku, jak i w defensywie. Wynik ten potwierdza dominację Goplanii w grupie i stawia ją w roli głównego faworyta do awansu.
Kibice, którzy licznie komentowali mecz w mediach społecznościowych, podkreślali nie tylko skuteczność Marcina Skonieczki, ale też szeroką kadrę zespołu, dzięki której trener może rotować składem, nie tracąc jakości gry.
Następne spotkanie Goplania rozegra u siebie. W niedzielę, 5 października o godzinie 14:00, biało-niebiescy podejmą Unię Leszcze.