Cuiavia Inowrocław ma za sobą intensywny piłkarski weekend i emocjonujący finał sezonu. W niedzielę drużyny z rocznika Orlik E2 2015 rywalizowały w prestiżowym Geberit CUP we Włocławku, gdzie wystąpiły dwa zespoły Akademii. Zespół Cuiavia Pasy dotarł do finału, w którym uległ ekipie z Kutna i zakończył turniej na drugim miejscu. Z kolei Cuiavia Limonki uplasowała się w drugiej części klasyfikacji.
W turnieju młodzi zawodnicy zmierzyli się m.in. z drużynami KS Kutno, Sparta Płock, Juventus Academy Bydgoszcz, Start Radziejów, Orlęta Aleksandrów Kujawski czy Gol Brodnica. Wyróżniającymi się strzelcami okazali się Witold Kmitta i Franciszek Walczak, którzy zdobyli po trzy gole. Na listę strzelców wpisali się także Michał Walter, Franciszek Fedde, Marcel Trepkowski oraz Wiktor Walczak.
Równolegle starszy rocznik – Orlik E1 – wziął udział w turnieju MKS Janikowo CUP, zorganizowanym w ramach inicjatywy “Aktywne Kujawy i Pomorze”. W gronie 24 zespołów Cuiavia Czarni uplasowała się na 5. miejscu, wygrywając Ligę Europy, a Cuiavia Zieloni zakończyła zmagania na 12. pozycji w ramach Ligi Konferencji. Bilans zespołu Czarnego to 6 zwycięstw, 1 remis i 1 porażka. Zieloni zanotowali 3 wygrane, 1 remis i 4 przegrane spotkania. Najlepszymi zawodnikami turnieju wybrano Jana Kubiaka i Marcela Trepkowskiego.
W minionym tygodniu młodzi zawodnicy z rocznika E2 spotkali się również poza boiskiem. Na Przystanku Rynek w Inowrocławiu odbyło się uroczyste podsumowanie sezonu 2024/2025. Nie zabrakło atrakcji – od gry w piłkarzyki, przez quizy, aż po wspólne śpiewy. Spotkanie przebiegło w rodzinnej atmosferze, podkreślając integracyjny wymiar piłki nożnej. Choć sezon dobiega końca, przed zawodnikami jeszcze dwa ostatnie akcenty – udział w turniejach Geberit CUP (22 czerwca) oraz Impuls CUP w Puszczykowie (28 czerwca).
Sezon zakończyła również druga drużyna seniorów Cuiavii Inowrocław, która w ostatnim spotkaniu przegrała na wyjeździe z LZS Kościelec Kujawski 2:5. Już w 20. minucie czerwoną kartkę obejrzał Krzysztof Gotowalski, co znacząco wpłynęło na przebieg rywalizacji. Pomimo gry w osłabieniu, bramki dla Cuiavii zdobyli Maksymilian Zgud i Wiktor Kawka, jednak gospodarze byli skuteczniejsi, punktując także po błędach obrony.