Paweł Murawski z Inowrocławia walczy dziś o tytuł „Ninja Warrior Polska” i nagrodę główną w wysokości 200 tysięcy złotych. Finałowy odcinek 10. edycji programu zostanie wyemitowany dziś o godz. 20:10 w Polsacie. To kulminacja tygodni intensywnych zmagań sportowych i emocji, których nie brakowało w tej edycji.
Murawski, znany doskonale widzom jako jeden z najbardziej utytułowanych uczestników show, już raz zdobył tytuł Last Man Standing – w szóstej edycji. Teraz znów znalazł się w ścisłej czołówce dwudziestu najlepszych zawodników, gotowych stawić czoła najtrudniejszym torom przeszkód w historii programu.
Jego droga do finału była pełna wyzwań – nie tylko sportowych. Paweł Murawski przez lata zmagał się z uzależnieniem od narkotyków, które doprowadziło go do bezdomności. Przełomem w jego życiu okazała się decyzja o podjęciu terapii, która dała mu drugą szansę. Po wyjściu z ośrodka całkowicie poświęcił się sportowi, co w krótkim czasie przyniosło spektakularne rezultaty – w tym tytuł Mistrza Polski w biegu OCR100 w 2020 roku.
Dziś reprezentant Inowrocławia mieszka w Warszawie i pracuje jako trener personalny. Jego historia motywuje nie tylko widzów, ale i podopiecznych, którym pokazuje, że z każdej sytuacji można wyjść – jeśli tylko jest wola walki.
W finale Paweł zmierzy się najpierw z Cezarym Szulwachem. Jeśli wygra ten pojedynek, czeka go jeszcze seria kolejnych wyzwań – w tym ostatni etap: wspinaczka na 10-metrowy komin. To właśnie ten pojedynek rozstrzygnie, kto zostanie zwycięzcą 10. edycji „Ninja Warrior Polska”.
Tory są wymagające, a konkurencja niezwykle mocna, jednak Murawski już nie raz udowodnił, że potrafi pokonać nie tylko przeszkody na torze, ale i te, które życie stawiało mu na drodze. Czy dziś uda mu się sięgnąć po najwyższy laur i zainspirować kolejne osoby swoją historią?
Transmisja wielkiego finału „Ninja Warrior Polska” już dziś o godzinie 20:10 w Polsacie. Warto śledzić zmagania Pawła Murawskiego i trzymać kciuki za reprezentanta Inowrocławia.
W przypadku zwycięstwa, Paweł Murawski stanie się pierwszym zawodnikiem w historii programu w Polsce, który zdobyłby zarówno tytuł Last Man Standing, jak i główną nagrodę. Niezależnie od rezultatu, jego historia z pewnością zapisze się na stałe w historii „Ninja Warrior Polska”.