Zakończył się kolejny rozdział w historii biało-niebieskich. Mateusz Stańczuk nie będzie reprezentował KSK Qemetica Noteć Inowrocław jako zawodnik w sezonie 2025/2026. Klub był zainteresowany dalszą współpracą, jednak decyzja zapadła – drogi zawodnika i pierwszej drużyny rozchodzą się.
To odejście ma szczególny wymiar, ponieważ Mateusz Stańczuk to wychowanek klubu, inowrocławianin z krwi i kości. Od lat związany z Notecią, wnosił do zespołu nie tylko umiejętności, ale i lokalny charakter, będąc jednym z tych graczy, którzy najlepiej rozumieli, co znaczy grać dla swojego miasta. Jego rozstanie z pierwszą drużyną to symboliczna chwila, która zostawia poczucie niedosytu, bo zawodnik o tak silnych związkach z klubem zawsze stanowi wartość samą w sobie – także poza boiskiem.
Choć jego statystyki z sezonu 2024/2025 są skromne (18 rozegranych spotkań, 4 punkty, 35 minut gry), to jego rola wykraczała daleko poza liczby. Nazywany przez wielu „człowiekiem od zadań specjalnych”, zawsze gotowy był wejść na parkiet i wspomóc drużynę w trudnych momentach – niezależnie od okoliczności.
Warto jednak podkreślić, że Mateusz Stańczuk nie żegna się całkowicie z klubem. Nadal będzie pełnił funkcję trenera jednej z grup młodzieżowych, przekazując swoją wiedzę, doświadczenie i serce do koszykówki kolejnym pokoleniom zawodników.
To kolejne kadrowe rozstrzygnięcie KSK Qemetica Noteć Inowrocław przed startem nowego sezonu. W ostatnich dniach klub ogłosił m.in. przedłużenia umów z kluczowymi zawodnikami, nowe transfery i inne rozstania.