Wisła Dobrzyń nad Wisłą – Cuiavia Inowrocław 3:2. Dzisiejszy mecz w 9. kolejce IV ligi kujawsko-pomorskiej tylko potwierdził poważne problemy zespołu z Inowrocławia. Cuiavia nie potrafiła wykorzystać gry w przewadze, a porażka jest już czwartą z rzędu. Klub znalazł się w strefie spadkowej i zajmuje 16. miejsce w tabeli.
Spotkanie zaczęło się od prowadzenia gospodarzy w 28. minucie. Chwilę później, w 31. minucie, do wyrównania doprowadził Arkadiusz Ramel i wydawało się, że Cuiavia może powalczyć o punkty. Niestety już w 39. minucie Wisła ponownie objęła prowadzenie. W 70. minucie gospodarze grali w osłabieniu po czerwonej kartce, ale mimo to trzy minuty później podwyższyli wynik na 3:1. Cuiavia odpowiedziała dopiero w 86. minucie, zmniejszając straty do 3:2, jednak na więcej nie było już stać biało-zielonych.
Statystyki są bezlitosne – sześć porażek w dziewięciu meczach i zaledwie dwa zwycięstwa to bilans, który nie daje powodów do optymizmu. Średnia zdobytych bramek to mniej niż jeden gol na mecz u siebie i tylko jeden na wyjeździe. Defensywa również zawodzi – Cuiavia straciła już 14 bramek.
Nowy prezes klubu został powołany, by poprawić sytuację organizacyjną i sportową. Na razie jednak na boisku widać więcej pytań niż odpowiedzi. Jeśli drużyna szybko się nie odbuduje, w przyszłym sezonie Cuiavia Inowrocław może znaleźć się w V lidze.
Najbliższe spotkanie zaplanowano na sobotę 4 października o godzinie 13:00. Cuiavia zagra na wyjeździe z Mustangiem Ostaszewo, drużyną z górnej połowy tabeli.