Zawodnicy Goplanii Inowrocław rozpoczęli rundę wiosenną od wyjazdowego zwycięstwa nad Zniczem Rojewo. Mimo zmiennej aury i trudnych warunków pogodowych, spotkanie było emocjonujące i obfitowało w sytuacje bramkowe. Inowrocławianie potwierdzili dobrą formę z rundy jesiennej i dopisali do swojego konta cenne trzy punkty.
Od pierwszego gwizdka to Goplania narzuciła swoje tempo. Już w pierwszym kwadransie dwukrotnie zagroziła bramce gospodarzy po stałych fragmentach gry, jednak celowniki były jeszcze nieco rozregulowane. W 22. minucie padła pierwsza bramka meczu – po szybkiej wymianie podań gola zdobył Marcin Skonieczka.
Znicz odpowiedział bardzo szybko. Już dwie minuty później publiczność zgromadzona w Rojewie mogła podziwiać dośrodkowanie, po którym piłka zatrzepotała w siatce Goplanii. Autorem tej bramki był Bartłomiej Zieliński, który po zamieszaniu w polu karnym skierował piłkę to bramki.
Goplania odzyskała prowadzenie w 36. minucie, znów po stałym fragmencie. Tym razem Skonieczka pewnie przymierzył z rzutu wolnego i zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu.
Druga połowa była bardziej wyrównana. Oba zespoły miały swoje okazje, ale wynik nie uległ już zmianie. Goplania mogła podwyższyć prowadzenie, lecz nie wykorzystała dogodnej sytuacji sam na sam. Z kolei Znicz nie ustępował i walczył do samego końca, jednak nie był w stanie ponownie pokonać bramkarza rywali. W końcówce goście grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Tomasza Macioszka, lecz mimo tego utrzymali korzystny rezultat.
Goplania wraca do Inowrocławia z kompletem punktów, a Znicz – mimo porażki – pokazał się z dobrej strony i z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tej rundzie.
Dziękujemy Bartkowi Krzewinie za udostępnienie zdjęć ze spotkania. Twoje wsparcie pomaga nam lepiej pokazywać sportowe emocje!