Remis, który komplikuje walkę o awans. Goplania Inowrocław podzieliła się punktami z wiceliderem Burzą Nowa Wieś Wielka, mimo wyraźnej przewagi przez większość spotkania. Zespół miał wiele okazji, by rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść, jednak nieskuteczność i kontrowersyjne decyzje arbitra sprawiły, że mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Spotkanie rozpoczęło się z lekkim opóźnieniem. Już w 15. minucie sędzia podyktował rzut karny dla gości, co wykorzystała Burza, obejmując prowadzenie. Goplania nie czekała długo z odpowiedzią – po błędzie obrony przeciwnika piłkę przejął Przemysław Czapiewski i mocnym strzałem doprowadził do wyrównania.

Inowrocławianie szybko przejęli inicjatywę i przez długie fragmenty pierwszej połowy dominowali na boisku. Tworzyli sytuacje bramkowe, skutecznie przerywali ataki rywali i starali się objąć prowadzenie. W 28. minucie po jednej z akcji sędzia dopatrzył się faulu na bramkarzu Burzy i ukarał Kacpra Ciesielskiego żółtą kartką. Chwilę później, po kolejnym faulu, ukarany został Bartosz Goczkowski. Do końca pierwszej połowy Goplania miała kilka okazji, by podwyższyć wynik, ale brakowało precyzji, a decyzje arbitra wzbudzały kontrowersje – zwłaszcza brak reakcji po faulu na zawodniku Goplanii w polu karnym.

  Wielkanocne sparingi rocznika 2015 Cuiavii Inowrocław

Po przerwie biało-niebiescy nadal kontrolowali grę, jednak mimo przewagi nie potrafili zdobyć drugiego gola. W 63. minucie ponownie doszło do faulu na naszym zawodniku – tym razem tuż przed polem karnym. Sędzia nie zareagował, co wywołało frustrację wśród kibiców. W ofensywie brakowało skutecznego wykończenia, a rywale ograniczali się głównie do kontrataków.

W końcówce meczu nerwowość w szeregach gospodarzy rosła. W 80. minucie Goplania miała doskonałą okazję na objęcie prowadzenia – trzech zawodników kontra dwóch obrońców, jednak piłka trafiła prosto w ręce bramkarza. Chwilę później groźnie zrobiło się po stronie Goplanii. Najpierw świetnie interweniował Dawid Kowalski w sytuacji sam na sam, a w 90. minucie, po błędzie naszych zawodników, jeden z graczy Burzy nie trafił do pustej bramki.

Mimo przewagi i wielu szans, Goplania musi zadowolić się tylko jednym punktem. Remis nie przekreśla szans na awans, ale każde kolejne spotkanie będzie mieć teraz kluczowe znaczenie.