Podczas sobotniego Grand Prix Polski, rozgrywanego w formule boksu olimpijskiego, Tiger Fight Club Inowrocław wystawił pięcioro zawodników: trzech mężczyzn i dwie kobiety. W sparingach zadaniowo-szkoleniowych bardzo dobre wrażenie zostawili po sobie Damian Kwiatkowski, który zaliczył swój debiut, oraz Kamil Tarkowski. Obaj pokazali potencjał, który z pewnością będzie rozwijany podczas kolejnych przygotowań.
W turniejowych walkach udział wzięli Dominika Kalka, Lena Kacprzak oraz Dawid Grądkowski. Niestety, ze względu na brak odpowiednich przeciwniczek, Dominika i Lena zmierzyły się między sobą w walce szkoleniowej, traktowanej jako element rozwoju i nabywania doświadczenia ringowego. To ważny krok w drodze młodych zawodniczek do poważnych startów w przyszłości.
Najtrudniejsze wyzwanie przypadło Dawidowi Grądkowskiemu, który stanął naprzeciw dużo bardziej doświadczonego i o 10 kilogramów cięższego rywala z Korei Południowej. Mimo wyrównanej walki i dużej ambicji reprezentanta Inowrocławia, ostatecznie to jego rywal został ogłoszony zwycięzcą. Grądkowski zasłużył jednak na uznanie za odwagę i walkę do końca.
